czy zdrowe słodycze są zdrowe ?

Na moim blogu ( stronie) często pojawiają się przepisy na słodsze zamienniki dla dzieci. Sama je czasem  piekę, szykuję dziecku do szkoły i podaje na deser po obiedzie i nie tylko-z tym, że nie codziennie. 

Więc po co ten tytuł, czemu to zamieszanie?

Czy wolno podawać dzieciakom zdrowe słodycze?

Czy zamiana cukru białego rafinowanego na syrop z agawy spowoduje, że każdy przepis będzie lepszy i zdrowszy?

W sumie odpowiedzi są dwie: I Tak, I Nie

Czemu tak? Odpowiedź jest prosta.

Jeżeli upieczesz ciasto, czy ciasteczka i zamiast 150 gram cukru dodasz 70 gram- czyli powiedzmy połowę, dodatkowo jeśli zamienisz cukier rafinowany na np. kokosowy lub ksylitol to na pewno będzie to korzystne. Oprócz zmiany cukru, w Twoim przepisie nie będzie również ulepszaczy czy barwników sztucznych . Plusów jest mnóstwo- więc warto...

A teraz minusy. Czyli czemu  należy uważać..

Troszkę jest tak, że dając dzieciom zdrowe słodycze pozbywamy się tzw. Wyrzutów sumienia. Większość z nas- rodziców, kiedy dziecko zajada setnego batonika, ma jakiś dyskomfort, poczucie, że nie jest to najlepsze dla ich dziecka. No ale kiedy daję dziecku batonika z bio mąki, z bio jajami, z bio cukrem trzcinowym to gdzieś te wyrzuty się zatracają. A jeszcze lepiej kiedy jest to muffinka z płatków owsianych, z daktylami, żurawiną, bananem, jabłkiem, orzechami, miodem i w ogóle- cud miód- no to jest to już w ogóle super. No tak, tylko musimy zdać sobie sprawę z tego, że słodycz to słodycz. I czy dasz dziecku bio batonika zrobionego w domu, czy  batonika ze sklepowej półki, to nadal jest to słodycz i może rozbudzić w dziecku apetyt również na inne słodycze.

Już wcześniej pisałam dla Was artykuł „Dlatego moje dzieci jedzą słodycze” http://www.dietetykapediatryczna.pl/articles/dlatego-moje-dzieci-jedz-sodycze-.html, w którym wyjaśniałam dlaczego dzieci lubią słodycze i że zamiast walczyć ze słodyczami, to warto do tego mądrze podejść i wychować dziecko, które będzie potrafiło dobrze „zarządzać” swoimi potrzebami.

Dając dziecku codziennie słodkie ,zdrowe słodycze , dosładzając miodem czy ksylitolem każdy napój- staramy się robić dobrze, uchronić naszego malucha przed nie zdrowym żywieniem- wpajać w niego dobre nawyki, niestety ciągle się to kręci wokół słodkiego. Choćby słodycz była najnajzdrowsza, nie zastąpi surowego jabłka, czy choćby aktualnie- malin, jagód, borowek, może  marchewki?

Warto również  zwrócić uwagę, że również syrop glukozowo fruktozowy czy okryty hańbą olej palmowy mogą znaleźć się na liście zdrowych słodyczny, bo wystarczy , że pochodzą z bio produkcji i już wkradają się na listę składników użytych do produkcji "słodycza".

No więc CO robić? Jak nie oszaleć, ile razy dziennie można podawać zdrowe słodycze?

Myślę, że warto zapamietac tylko jedno. Czy zdrowsze, czy też nie- i to jest słodycz i to.

Nie należy dawać dziecku częściej słodyczy tylko dlatego, że są „zdrowsze”, że są bardziej odżywcze, czy też składniki użyte do ich produkcji są ekologiczne.

 Niech słodycze będą dodatkiem do Waszego życia, a nie na odwrót .