Suplementy w diecie dzieci

Często mailowo dostaję od Was zapytania, czy należy suplementować dietę dzieci. Żeby nie być jednostronną, opiszę Wam suplementy, które warto wprowadzić do diety dziecka, oraz takie których nie warto.

Ale od początku.

Czym jest suplement diety?

To środki spożywcze, których celem jest uzupełnienie normalniej diety. 

W obecnym stanie prawnym każdy może wprowadzić suplement na rynek, deklarując jedynie jego skład organom sanitarnym w drodze tzw. notyfikacji. Teoretycznie istnieją szanse, że produkt, który trafia na rynek zostanie zbadany, jednak w praktyce skala rynku przekracza aktualne możliwości kontrolne Inspekcji Sanitarnej. 

Dieta zbilansowana, teoretycznie powinna dostarczać wszelkich składników pokarmowych, niezbędnych dla prawidłowego rozwoju dziecka. Tylko, że świat nie jest tak różowy, dzieci jedzą coraz bardziej przetworzoną żywność, a coraz mniej warzyw. Starsze dzieciaki najczęściej same decydują co będą jeść i najczęściej autorytetem dla nich są koleżanki i koledzy, a nie mama.

 

Jeśli zdecydujesz się na zakup suplementu, zwróć uwagę na to, że  :

 

- produkt powinien być w ciemnym opakowaniu- chroni to cenne naturalne składniki, przed światłem słonecznym

-na etykiecie, powinna być podana forma chemiczna składnika

-składniki powinny być standaryzowane

-preparat nie powinien zawierać substancji sztucznych, zapachowych czy konserwujących

-Bardzo ważne jest, aby preparat kupować w aptece, a nie na półce w supermarkecie( masz pewność, że produkt był przechowywany we właściwy sposób, dodatkowo farmaceuta może odpowiedzieć na Twoje pytania i pomoże wybrać odpowiedni dla Ciebie produkt)

-preparat powinien być pod postacią tabletki lub syropu. Osobiście uważam, że nie należy z „leków” robić cukierki. Pomaga to dzieciom już we wczesnym dzieciństwie odróżnić smakołyk od leku.

 

Czy suplementy mogą szkodzić?

Przyjmowanie niektórych składników odżywczych w większych ilościach może być szkodliwe dla zdrowia- do tej grupy należą witamina A,D, B6 ,żelazo, selen. Należy więc zachować szczególną ostrożność w sytuacji kiedy podajecie dziecku różne preparaty multiwitaminowe.

 

A więc pytanie brzmi? Suplementować czy też nie?

Na półce sklepowej znajdziesz środki spożycia( bo chyba ciężko je nazwać suplementami) , których ja swoim dzieciom bym nie podała ;) ale warto o nich wspomnieć kiedy już mówimy o suplementach

1)Produkt mający poprawić wzrost dziecka w swoim składzie nie ma niczego nadzwyczajnego:

Woda, cukier, sól wapniowa kwasu ortofosforowego, glicerol ,kwas mlekowy,guma ksantanowa, sorbinian potasu (substancja konserwująca), ekstrakt z pędów bambusa, aromat, cholekalcyferol, fitomenadion.

 

Poszczególne pierwiastki( wapń, fosfor, krzem) oraz witaminy  nie jest trudno dostarczyć wraz z dietą, jedynie witamina D jest wyjątkiem.

Jedno jest pewne, jeśli Twoje  dziecko nie ma wysokiego Taty czy Mamy, Dziadka czy Babci, to po tym syropku koszykarzem raczej nie zostanie.

Jeśli masz wątpliwości, czy przyrost Twojego dziecka jest poprawny, radziłabym się raczej skonsultować z lekarzem, higienistką, pielęgniarką czy dietetykiem. Z pomocą przyjdą Ci również siatki centylowe, które powinny rozwiać wszelkie Twoje wątpliwości.

2)Syrop na pobudzenie apetytu-

Skład:

 Woda, cukier, kwas L-askorbinowy, potasu sorbinian, ekstrakt z owocu anyżu, ekstrakt z korzenia cykorii, ekstrakt z mięty pieprzowej, guma ksantanowa, sproszkowany ekstrakt z owocu kopru, wyciąg z owoców grejpfruta, amid kwasu nikotynowego, D-pantotenian wapnia, chlorowodorek pirydoksyny, monoazotan tiaminy, ryboflawina, kwas pteroilomonoglutaminowy, D-biotyna, cyjanokobalamina.

Zioła, które są wymienione w składzie syropu rzeczywiście mogą wspomóc trawienie, jednak nie sądzę żeby pobudziły apetyt.

Najprostszą metodą, aby pobudzić apetyt dziecka, jest stara jak świat metoda- stałe, regularne posiłki, zero podjadania, zero soczków, ograniczona ilość cukru w diecie dziecka, dieta bogata w błonnik i dużo ruchu na świeżym powietrzu. Każde dziecko, które jest zdrowe i radosne , dostarcza odpowiednią ilość kalorii. Jeśli natomiast Twoje dziecko jest apatyczne, często choruje- to również jedyna rada jaką mogę Ci dać, to wybierz się do dobrego pediatry. Przyczyną mogą być choćby nietolerancje pokarmowe, które powodują gorsze wchłanianie się substancji odżywczych.

3)Jedni podają syropki na pobudzenie apetytu, inni dają dziecku preparaty hamujące apatyt-ale na słodycze.

Skład: Mannitol, Ksylitol, fosforany wapania, Wyciąg z liści Gymnema, ekstrakt z liści opuncji figowej, proszek z owoców dzikiej róży, kwas cytrynowy, sole magnezowe, dwutlenek krzemu, aspartam, sukraloza, acesulfam K, sacharyny

 *specjalnie dla Ciebie podkreśliłam substancje słodzące.

 

I teraz pytanie do Ciebie,  czy Twoim zdaniem, ten produkt naprawdę powinien znaleźć się w diecie dziecka?

Ja uważam, że nie.

 Ostatnio dużo pisałam o słodyczach, o ich zdrowszych zamiennikach itp. Ciągle uważam, że słodycz to słodycz, a jedyną metodą na ograniczenie apetytu na słodycze, jest ich odstawienie. Nie jest to łatwy zabieg, szczególnie jeśli dziecko jest oswojone ze słodkim smakiem, ale jedynie to przynosi wymierne efekty. To tak bez bajerowania czy owijania w bawełnę- jak kto woli 

 

4)Kolejny cud produkt, według producenta niezbędny przy wymianie mlecznego uzębienia na zęby stałe.

 

Skład produktu : sole wapniowe kwasu ortofosforowego, mannitol, ksylitol, węglan magnezu, aromaty, poliwinylopirolidon, kwas cytrynowy bezwodny, dwutlenek krzemu  fluorek sodu, cholekalcyferol.

Podobny skład jak w syropku na wzrost, jedynie wskoczył nam tu fluor, który jest obecny w paście do zębów dla starszych dzieci. Dodatkowo, Twoje dziecko, jeśli jest uczniem szkoły podstawowej, to zapewne ma fluoryzowane zęby systematycznie.

 

 

A teraz może bardziej pozytywne aspekty suplementów diety.

 

Jakie suplementy są wskazane 

Co jako dietetyk, mogę Ci polecić

 

Witamina D

 

Jest to jeden z suplementów, który warto wprowadzić na stałe. Zarówno do diety dziecka, jak i rodziców. W naszym położeniu geograficznym promienie słoneczne nie aż tak często docierają do naszej skóry, dodatkowo wysokie filtry, które stale używamy, aby chronić nasze dzieci przed poparzeniami słonecznymi, utrudniają syntezę witaminy D. Dziś wiemy, że wit. D jest niezbędna dla zdrowia człowieka, dużego i małego. Jest ważnym czynnikiem zwiększania naszej odporności, wpływa na płodność, obniża wrażliwość organizmu na insulinę, wykazuje korzystne działanie w łuszczycy, poprawia wchłanianie wapnia, wpływa pozytywnie  na funkcje poznawcze.

 Korzyści z przyjmowania witaminy D można by wymieniać i wymieniać, nie mniej jednak, kiedy podczas studiów pytaliśmy prowadzących, jaki suplement diety sami przyjmują, to witamina D była na pierwszym miejscu u każdego dietetyka.

 

DHA( kwas dokozaheksaenowy)

 

Inaczej kwasy Omega 3.

60% tkanki mózgowej składa się z tłuszczu, a DHA jest jednym z podstawowych jej składników. Kwas DHA gwarantuje  prawidłowy rozwój mózgu i wzroku dziecka. Jest on niezbędny dla dziecka na etapie rozwoju płodowego jak i w czasie intensywnego rozwoju poza łonem matki. Udowodniono, że niedobór DHA może spowodować spowolnienie dojrzewania mózgu i hamować rozwój intelektualny i psychoruchowy dziecka. 

 

Probiotyki

 

 

Każdy kto nas czasem czyta, ten wie, że probiotyki to nasza wielka miłość J Od pierwszych zajęć z mikrobiologii aż do teraz J

Mają one wpływ na cały nasz organizm, choć ich działanie skupia się na jelitach.

 I tak probiotyki oprócz tego, że wpływają korzystnie na organizm podczas stosowania antybiotyków oraz po antybiotykoterapii( przywracając równowagę mikroflory jelitowej), mają zastosowanie w  alergiach, które manifestują się u dzieci atopowym zapaleniem skóry.

 

 

Na dzień dzisiejszy, nie znajduję innych suplementów, które należałoby podawać zdrowemu dziecku, jedzącemu posiłki przygotowane w domu, przedszkolu czy szkole ( stołówka).

 

 

 

                           Czy warto więc wprowadzić suplementy do diety dziecka?

 

Myślę, że jak we wszystkim trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem. Żaden suplement nie zastąpi zbilansowanej i zdrowej diety.

 Nie można wybrać tabletki, a zrezygnować z marchewki. 

  Nie warto ślepu ufać reklamom emitowane w telewizji czy radio.

Suplementacja  , jak sama nazwa wskazuje, jest dodatkiem do diety, który pomoże zaspokoić potrzeby organizmu. Należy jednak uczyć dzieci, że witaminy lepiej dostarczać z żywności niż suplementów.