Ciasto z tak zwanej top listy- koniecznie do zrobienia. W wykonaniu nie sprawia żadnych problemów, śmiem twierdzić ,że nie można go schrzanić ;) ale w smaku....mmmmm jest przepyszne.

Ja od siebie mogę dodać, że robiłam go dziś już dwa razy :) 

Mistrz Yotam Ottolenghi- autor przepisu, sam pisze, że ciasto to,  jest skarbem narodowym. 

Jak zwiększyć potencjał antyoksydacyjny w prostej potrawie? A chociażby dodając sok żurawinowy do popularnego deserka dla małych i większych dzieci. Dorośli, zaznaczam, też go uwielbiają :)

Wszystkie dzieci kochają ciasteczka, a kiedy są one kruche i maślane to kochają je jeszcze bardziej :) nic nie stoi na przeszkodzie, aby w domowym zaciszu przygotować ich zdrowszą wersję :)

Z miodem zamiast cukru, zamiast mąki pszennej mąka migdałowa i orkiszowa, do tego mnóstwo ziaren :) 

W książce , z której pochodzi przepis, napisano, że często mamy takie odczucie, że jak coś jest bezglutenowe to musi byc gorsze. Trochę chyba tak jest, że do przepisów, które w nazwie mają "bez" podchodzimy z dozą ostrożności.

Te babeczki pomogą Wam zmienić zdanie na temat beglutenowych wypieków. Są pyszne, wilgotne i nie brakuje im niczego :) Mąka gryczana nadaje charakterystycznego orzehowego smaku- wspaniale komponuje się z migdałami .

Przepis odrobinę zmodyfikowałam pod dietetyczny charakter strony ;)

Przepis pochodzi z najnowszej ksiażki "Słodkości" Yotama Ottolenhi

Zrobiło się zimno, przyszedł czas na cytrusy, no nic, naszło mnie tak dzisiaj jakoś na ciasto cytrynowe. Postanowiłam dzieciom zrobić niespodziankę i upiec coś co zapachem wypełni przynajmniej pół domu :) …  i tak było, tylko przekroczyły próg, od razy popędziły do kuchni. Zapraszam zatem na cytrynowo-mandarynkowe ciastko w wersji bezglutenowej, orzeźwiające, bardzo delikatne w smaku.

Zachęcam o wypróbowania.