Możnaby mnie nazwać Królową Pulpetową :D uwielbiam robić pulpety, no i oczywiście je jeść. Pulpety to nieodzowny składnik naszych jadłospisów, co mogą potwierdzić nasi pacjenci :) i na całe szczęście, jeszcze nikt nam tego nie zareklamował :D 

Dzieciaki- przynajmniej w więszości lubią taką formę podania mięsa, przede wszystkim dlatego, że jest miękkie i soczyste. 

Serdecznie zachęcamy do wypróbowania tego przepisu :)

Podjęłam próbę wykonania tych kotlecików za namową pacjentki, która zasugerowała mi, że chciałaby aby znalazły się w jej jadłospisie:) przepis pochodzi ze strony #kwestia smaku z małymi moimi modyfikacjami :) polecam Wam serdecznie do wypróbowania tego przepisu:) 

Jest to Wasz ulubiony przepis w naszych jadłospisach :) Zanim Wam coś "przepiszemy" staramy się zawsze przetestować potrawę na własnych dzieciach, no i na sobie :) 

Pulpeciki te odczarują niejeden pulpecikowy koszmar, który mamy z przedszkola z dzieciństwa :) Są miękciutkie, aromatyczne i bardzo łatwo się je przygotowuje. 

Można je podać z sosem koperkowym, pomidorowym, słodko- kwaśnym :)  To już od Was zależy :)

Ryba w takim wydaniu jest wyjątkowo pyszna i delikatna. Wspaniale przechodzi zapachem i smakiem masła i warzyw. 

Możesz podać ją z pieczonymi ziemiaczkami, kaszą jaglaną lub gryczaną. 

Brukselka to ponoć zaraz po szpinaku najgorszy koszmar każdego przedszkolaka. Brzmi to mało optymistycznie, tym bardziej, że to pyszne i bardzo zdrowe warzywo. Brukselka podobnie jak jej kuzynka kapusta, zawiera w swoim składzie sulforanfan- silny przeciwutleniacz, który ma działanie przeciwnowotworowe. Jest bogata w kwas foliowy, który jest niezbędny w diecie kobiety ciężarnej ( kwas foliowy podawany w ciąży zmniejsza ryzyko wystąpienia wad układu nerwowego u dziecka), ale również polecany jest Panom, których jakoś nasienia nie jest zbyt imponująca- kwas foliowy poprawia jakoś plemników. 

Także Kochani- Mali i Duzi- wszyscy jemy brukselkę !